funkcje jakie pelnil kabaret od swojego powstania (1905) do naszych
czasów.
Pierwszy polski kabaret ,,Zielony Balonik" powstal z inicjatywy
Jana Augusta Kisielewskiego i Edwarda Zelenskiego - brata Tadeusza
Boy'a - Zelenskiego, który sam pózniej pisywal do balonika.
Kabaret ten byl klubem dla artystów, spotykala sie tam elita mial
charakter elitarny, artysci sami przemawiali do siebie i swoich
przyjaciól. To, co wiazalo go z zachodnimi scenkami tego typu, to
zespolenie sztuk: slowa, rysunku, karykatury i muzyki. Ta synteza
byla widoczna od poczatku Zielonego balonika. W odróznieniu to
zagranicznych kabaretów Balonik nie zajmowal sie komentowaniem
wydarzen politycznych, prawdopodobnie z tego wzgledu, ze
niepodleglosc byla bardzo odlegla. Poruszal natomiast kwestie
Krakowa, srodowiska artystycznego i intelektualnego. Do Krakowa, gdzie
powstal ten kabaret ciagneli uciekinierzy z innych zaborów. Dawna
stolica nalezala wtedy do Galicji - byly tam najmniejsze rygory
zaborcy, byla tam swoboda tworzenia w naszym ojczystym jezyku. Co
przyczynilo sie to tego, ze to wlasnie tam powstal kabaret.
Okres miedzywojenny byl najbardziej owocnym okresem w historii
polskiego kabaretu. Charakterystyczny byl wysoki poziom tekstów
literackich pisanych m.i. przez: Juliana Tuwima, którego teksty byly
naszpikowane aluzjami politycznymi, Mariana Hemara, którego piosenki
nucila cala Polska. Z tam tych czasów trzeba pamietac Fryderyka
Jarosego z swoja niepowtarzalna konferansjerka, Adolfa Dymsze
znanego z "Qui Pro Quo", Hanke Ordonówne z swoimi sentymentalnymi
piosenkami, Antoniego Slonimskiego, którego teksty wykorzystywaly
m.in. kabarety Czarny Kot, Qui Pro Quo, Cyrulik Warszawski. Duza
czesc wystepów zajmowaly piosenki kabaretowe, które przeplataly
sie z monologami i skeczami
Kabaret z powojenny to glownie dzialalnosc dwóch kabaretów:
jakze to literackiego Kabaretu Starszych Panów oraz Kabaret Dudek.
Ten pierwszy stawial na slowo, artyzm jezykowy, byl raczej wolny od
politycznych skojarzen, które mozna bylo spotkac w Dudku przez
który podczas swojego istnienia przewinela sie masa artystów. Jak
powiedzial Jan Pietrzak o Dudku: ,,W Polsce powojennej to ostatni
przedwojenny kabaret". Byl on pomostem miedzy Jeremim Przybora wraz
z Jerzym Wasowskim, a Kabaretem Tey, który juz nalezal do
kabaretów, nazwijmy ,,PRL-owskich."
Ten rodzaj kabaretu to juz nie tylko - jak mówi slownikowa definicja
- "teatrzyk o lekkim repertuarze skeczów, monologów, piosenek,
tanców itp". Kabaret stal sie wtedy miejscem, gdzie nie tylko chce
sie bawic ludzi, ale takze pobudzac do dyskusji. Stal sie niejako
publicystyczna forma teatralna. Pozywka dla kabaretu byly
wydarzenia i sprawy aktualne. Kabarety w PRL-u zapewnialy "wentyl
bezpieczenstwa". Twórcy nie musieli sie zbytnio wysilac - naprawde
niewesola rzeczywistosc PRL-u dostarczala tematów lawinowo - nic
tylko zbierac, spisywac i na scene.
Wspólczesny kabaret idzie z duchem czasu. Kiedys najwazniejsza
role mial tekst, teraz mnóstwo kabaretów wykonuje skecze w których
liczy sie glównie dzwiek i obraz, nie swiadczy ze mamy duzo
piosenek kabaretowych, jest odwrotnie, ciezko spotkac dobra
piosenke jak za czasów Zuli Pogorzelskiej. Wiekszosc mlodych
kabaretów to sa wyglupy z obozu harcerskiego, acz sa i tacy,
którzy maja prawdziwy talent komiczny, chocby Maciej Stuhr. Z
kabaretem politycznym dzisiaj trzeba uwazac, w PRL-u wrogiem byla
wladza, teraz nie mozna grac dla calej widowni, bo zawsze narazamy
sie a to prawej, a to lewej stronie sali. A to - mówiac umownie -
elektoratowi Platformy Obywatelskiej, a to Rydzyka, temu albo owemu. Bo
kazdy na sali ma poglady, zatem satyryk, dotykajac kwestii
politycznych, musi sie komus narazic.
W tej czesci mojej prezentacji chcialbym omówic specyficzna
wlasciwosc kabaretu, a mianowicie róznorodnosc form wyrazu
tresci. Chodzi mi mianowicie o szmonces, skecz, piosenke kabaretowa,
konferansjerke, monolog oraz forme sceniczna.
Zaczne od szmoncesu. Jest to sztuczna konstrukcja jezykowa zbudowana
na bazie elementów autentycznej gwary Zydów nie znajacych dobrze
jezyka polskiego, stworzona dla celów uogólnienia artystycznego.
Efekt jest potegowany nagromadzeniem elementów jidysz Dowcip
jezykowy wiaze sie w szmoncesie z przesmiewczo zarysowana
sytuacja. Tworzy sie calosc jezykowo-sytuacyjna odwolujaca sie
do rzeczywistej sytuacji grupy spolecznej i jej mentalnosci. Tresc
szmoncesu obraca sie zwykle wokól spraw biznesowo-religijnych
przedstawiajacych specyficzne podejscie do zycia Zydów. Szmonces
byl jednej z najbardziej popularnych form kabaretowych dwudziestolecia
miedzywojennego, szmonces to typ absurdalnego. Jednak z szmoncesem
trzeba obchodzic sie. ,,Szmonces to zart, ale jezeli opowiada Zyd
to jest smieszne, jesli goj to jest antysemityzm". Wydawalo sie,
ze szmonces znikna z polskiej sceny kabaretowej wraz z plejada
wesolych teatrzyków. Po dlugo trwalej przerwie powrócil i to w
jakim stylu. ,,Sek" Konrada Toma powraca w latach '60 w
interpretacji Edwarda ,,Dudka" Dziewonskiego oraz Wieslawa
Michnikowskiego. Specyficzny dla tego szmoncesu jest element bezsensu.
Teraz opisze specyfike skeczu, formy która jest najczesciej
spotykana na wieczorach kabaretowych oraz nieodlaczna czescia
przedstawiania, która towarzyszy od samego poczatku kabaretu. Krótko
mówiac skecz jest krótkim utworem scenicznym, którego
charakteryzuje pointa kryjaca sie na samym koncu wystapienia. Nie
zawsze jest ona gleboka, ale zawsze wywoluje usmiech na twarzy.
Skecze mozna podzielic krótko ze wzgledu na tematyke:
Polityczne oraz spoleczno-obyczajowe. Kabaret polityczny jest
niezwykle wrazliwy na przemiany spoleczno - polityczno -
obyczajowe. Czerpie on swój material z tych przemian. Rodzi sie w
pewnej sytuacji historycznej, politycznej i jest reakcja na nia,
reakcja z natury biezaca. Tekst satyryczny jest w pewnym sensie
odzwierciedleniem spolecznych nastrojów i pogladów, wyraza
niezadowolenie przez smiech. Nie zdarzylo sie zeby kabaret
pochwalil polityków za ustawe, decyzje, opinie, a jezeli juz tak
sie stalo, jestem pewien ze bylo to powiedziane z ,,przymruzeniem
oka". Skecz spoleczno-obyczajowy ogranicza sie do przedstawienia i
zobrazowania sceny która przydarzyla glównemu bohaterowi.
Teraz powiem o formie kabaretowej, której w porównaniu z czasami
miedzywojennymi teraz mamy deficyt. Piosenka kabaretowa która jak
powiedzial Wladyslaw Sikora ,,Piosenki w kabarecie sa jak rodzynki
w ciescie. Za duzo moze zemdlic. Ale jesli w sam raz, a do tego
swieze, to bardzo poprawiaja smak. Nie zawsze rodzynki musza byc w
ciescie. Jest wielu amatorów rodzynków luzem i to tez ma sens.".
Jednym z lepszych autorów tekstów piosenek byl Marian Hemar. Jego
piosenki rejestrowaly stan uczuc lat '20 i '30 a pisal dla Hanki
Ordonówny, która byla gwiazda estrad tamtych lat, co zawdzieczala
Fryderykowi Jarosemu, o którym jeszcze powiem w dalszej czesci
prezentacji. To on decydowal o jej strojach, zachowaniu, kazal
spiewac przede wszystkim nastrojowe, sentymentalne ballady,
rezyserowal na scenie kazdy jej gest, kazde spojrzenie.
Przejde teraz to nieodlacznego elementu kabaretu, do roli
konferansjera. Jest on lacznikiem miedzy dwoma wystepami
nastepujacymi po sobie, prowadzi on krótki monolog, który zazwyczaj
nawiazuje do poprzedzajacego i nastepujacego po nim numerze. Sam
nie gra wiekszej roli, tylko towarzyszy rolom jak konduktor
pasazerom. Wprowadza on widza w klimat nastepnego wystepu, kieruje
na siebie uwage, gdy trzeba zmienic dekoracje. Najbardziej znanym
konferansjerem w historii polskiego kabaretu byl Fryderyk Jarosy
tworzacy w ,,Qui Pro Quo", jedyny w swoim rodzaju wysokiej klasy
czarus i konferansjer. Kochal Polske i nawet Polaków, jak rzadko
kto, mimo tego, ze byl Wegrem z pochodzenia. Magia jego
konferansjerki polegala na smiesznie nieprawidlowej polszczyznie i
akcencie. Ze swojej nieznajomosci polskiego uczynil potezny srodek
komizmu.
Pewnie duzo bledów w skladni zdaniowej, ale to ze wzgledu na czas w
jakim to napisalem.
Teraz moge liczyc na pomoc? :>